Aktorce do tej pory został buntowniczy styl ubierania. Lubi ciemne kolory i zbyt duże rozmiary. W szkole nosiła jeszcze naszywki i znaczki zespołów rockowych. Jej strój był właściwie jedynym elementem buntu, na jaki sobie pozwoliła.
Byłam strasznym kujonem. Mówiłam i pisałam różne rzeczy, ale ogarniała mnie panika, gdy nie odrobiłam pracy domowej na czas.
Bunt to naturalna część dorastania, nic dziwnego, że Kristen próbowała go przeżywać chociaż w tak okrojonej wersji.
Zobacz także:
Kristen Stewart: Mój chłopak jest Anglikiem!