James Morrison pisze dużo i nie wszystkie piosenki wykorzystuje potem na swoich płytach. Chociaż nigdy nie tworzy kawałków z myślą o innych artystach, zdecydowanie woli, żeby nienagrane przez niego piosenki przejęli jego koledzy i koleżanki po fachu, niż żeby się zmarnowały.
Gdyby mógł, James podarowałby jeden ze swoich kawałków Demi Lovato. :)
Nigdy nie piszę dla innych ludzi, ale czasem zostają jakieś piosenki, których nie wykorzystuję. Nie będę maszyną do tworzenia piosenek dla innych, ale szkoda, żeby niektóre kawałki się zmarnowały.(...) Chciałbym, żeby jedną z nich nagrała Demi Lovato.
Zobacz także:
Jak Demi Lovato świętowała swoje urodziny?