Jak usłyszycie z ust Tomka Jacykowa czy innej gwiazdy, że używają botoksu do leczenia migreny, to się nie przesłyszeliście. Okazuje się, że jad kiełbasiany ubóstwiany przez celebrytów, ma właściwości lecznicze.
Dowodzą tego wieloletnie badania. Pewne partie mięśni głowy uciskają obszary mózgu odpowiedzialne za bóle migrenowe . Wstrzyknięcie botoksu w rejonach szyi czy czoła paraliżuje mięśnie i rozluźnia je. W efekcie migrena znika na jakiś czas.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków oficjalnie dopuściła właśnie botoks jako lekarstwo na migrenę. Teraz czekają na ruch kolegów z Europy .
Swoją drogą to będzie niezła wymówka dla gwiazd. Botoks hitem pod choinkę?
Mrock