Do tej pory zapierające dech w piersiach sceny na drodze Sandra Bullock przeżywała tylko w dwóch częściach filmu "Speed". W piątkowy wieczór przeżyła to naprawdę. W jadący samochód Sandry i jej męża uderzyło auto prowadzone przez kompletnie zalaną kobietę. Na szczęście skończyło się na kilku zadrapaniach i siniakach. Mimo, że to pijana kobieta zawiniła podobno Sandra była bardzo przejęta całą sytuacją i cały czas dopytywała czy kobiecie nic się nie stało.