Hayden uczestniczyła w niebezpiecznym proteście 2 tygodnie temu, wraz z innymi aktywistami pływając na deskach surfingowych wśród mordowanych delfinów u wybrzeży rybackiej wioski Taiji. Cała akcja wymagała niemałej odwagi, gdyż aktorka omal nie została zraniona.
Czy Hayden przejęła się
grożącym jej pobytem za kratami
? Ani trochę! Nie smuci się, nie rozpacza, a co więcej - zapowiada dalszą "walkę z systemem":
Cały świat musi zjednoczyć się, by rozwiązać nasz narastający międzynarodowy kryzys w ochronie środowiska. Nie możemy dalej kryć się za przestarzałymi bezsensownymi kulturowymi tradycjami i opieszałymi złymi przyzwyczajeniami, które powodują unicestwienie zasobów naszej planety i wymieranie gatunków.
Natomiast innego zdania jest Takumi Fukuda, który wypowiedział się w imieniu japońskich rybaków:
Dla pokoleń ludzi z Taiji rybołówstwo jest źródłem utrzymania, a ich połowy są przeprowadzane w zrównoważony sposób. Populacja delfinów jest utrzymywana na odpowiednim poziomie od wielu lat. Szanując osobiste uczucia panny Panettiere do delfinów, mam nadzieję, że was, widzów, uspokoi fakt, że w przyszłości Japonia będzie ostrożnie zarządzać zasobami morskich stworzeń.
Choć zabijanie delfinów jest częścią miejscowej tradycji, wywołuje sprzeciw wielu osób i organizacji na całym świecie. Hayden zapowiada , że pomimo grożącego jej aresztowania być może w przyszłości znów weźmie udział w podobnym proteście.