• Link został skopiowany

Stachursky: będę pedziował

Nie ma nic bardziej cieszącego oczy niż mężczyzna ubrany w getry i falbanki. Jacek Stachursky chciał uniknąć wystawiania swojej męskości na taką próbę, ale "Taniec z gwiazdami" zobowiązuje.
fot. Renata Dabrowska / AG

Na treningach do programu obowiązuje strój dowolny, byle wygodny, ale już niedługo przyjdzie czas na występy przed publicznością i wtedy się zacznie: falbanki, cekiny, mocno przylegające spodnie i jaskrawe kolory. Dla piosenkarza, którego styl przewiduje występy jedynie w stonowanych garniturach i skórzanych kurtkach, taka zmiana jest dość bolesna.

O Boże, faceci naprawdę w tym występują? - czytamy słowa Jacka na łamach "Faktu" - No dobra sam tego chciałem, więc założę, co każą i będę pedziował . Uprzedzę tylko moich fanów, żeby mi wybaczyli takie stroje.

W gruncie rzeczy sam zainteresowany podchodzi do sprawy z humorem i prawidłowo. A fani powinni zrozumieć, że taniec na swoje prawa i wymagania. Swoją drogą nie mogę się doczekać, aby zobaczyć Jacka w fikuśnych kamizelkach i opinających się spodniach. Może być ubaw.

fot. Fakt, 10.08.2007
Więcej o: