Miłość miłością, ale na sukces i pieniądze trzeba ciężko pracować. Zatroskany o swoją jedynaczkę Grzegorz Markowski namówił córkę na przedślubną intercyzę. Posunięcie całkiem rozsądne, ponieważ Patrycja Markowska całkiem nieźle zarabia na koncertach, czego zdecydowanie nie można powiedzieć o jej wybranku. Jacek Kopczyński od czasu do czasu pojawia się w reklamówkach i podkłada głosy w filmach.
Poza tym, ciąży na nim piętno tego, który porzucił już jedną rodzinę. Nic więc dziwnego, że rodzina Markowskich chce zabezpieczyć się i na taką okoliczność - pisze "Fakt".
Tak czy inaczej ślubu na razie nie będzie. Ciekawe, co zwycięży - miłość czy pieniądze. Obstawiamy to drugie. Cóż, życie do łatwych nie należy.