Nie ma szans, żeby zobaczyć Mateusza Damięckiego w klubie czy "na mieście". Jak skarżą się "Faktowi" znajomi aktora, Mateusz kompletnie nie ma dla nich czasu, więc go w gazecie podsumowali:"jest stracony dla świata". Co w taki razie porabia Mateusz? ZARABIA!
"Fakt" policzył ile. Konto aktora powinno się powiększyć o 600 tysięcy złotych. Oto wyliczenia "Faktu": za serial "Teraz albo nigdy" Damięcki dostanie - 250 tysięcy złotych, za rolę w filmie "Kochaj i tańcz", na którego planie spędza teraz całe dnie i noce - 160 tysięcy. To nie koniec. Mateusz wystąpił także w serialu "Egzamin z życia" - 60 tysięcy. Zagrał także epizod w filmie "Nie kłam, kochanie" - 10 tysięcy. Całość dopełnia okrągła sumka z "Tańca z gwiazdami" - 120 tysięcy złotych.
Tylko kiedy bidulek to wyda, jeśli ciągle haruje?