Piosenkarz spędził w miejscowości Hurghada siedem dni. W rozmowie z "Faktem" Ivan pochwalił się, co przez ten czas zobaczył.
Nie odpuściłem żadnej turystycznej atrakcji! Byłem na rejsie po Morzu Czerwonym, zwiedzałem wszystkie możliwe miejsca, robiłem egzotyczne zakupy i paliłem fajkę wodną.
Ale super! Ivan nie musiałeś jechać aż do Egiptu żeby zapalić fajkę wodną. W Warszawie też jest to możliwe.