Piosenkarka poświęciła na przygotowania do programu "Gwiazdy tańczą na lodzie" wiele tygodni i liczyła na to, że jej wysiłek nie pójdzie na marne. Tak się jednak nie stało, bo Ewa już w trzecim odcinku odpadła z show.
W rozmowie z "Faktem" Phil, menedżer piosenkarki zdradził, że Sonnet na czas udziału w programie zrezygnowała z promocji płyty i przeprowadziła się specjalnie do Warszawy.
"Fakt" dowiedział się, że Sonnet postanowiła wyjechać do USA i zostać tam już na stałe. Piosenkarka od paru miesięcy prowadzi ponoć rozmowy z amerykańskim producentami muzycznym na temat jej kariery.
Kto wie, może już wkrótce Ewa stanie się światową gwiazdą. Życzymy jej, żeby była znana nie tylko ze swojego biustu...