• Link został skopiowany

Kubicka została brutalnie oceniona. Gorzka odpowiedź. "Pół roku byłam sama"

Sandra Kubicka regularnie kontaktuje się z fanami za pomocą mediów społecznościowych. Często publikuje swoje przemyślenia. Tym razem podzieliła się mocnym wyznaniem.
Kubicka nie mogła wytrzymać. Podzieliła się gorzką refleksją
fot. Instagram/@sandrakubicka

Sandra Kubicka ma za sobą niełatwy czas. 9 marca celebrytka oficjalnie ogłosiła w mediach społecznościowych, że to koniec jej małżeństwa z Aleksandrem Baronem. Pod koniec grudnia 2024 roku złożyła pozew o rozwód. "Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi, nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego, co dokładnie się wydarzyło. Zachowam to dla sądu" - napisała wówczas w sieci. Niespełna rok temu, bo 16 maja 2024 roku, na świat przyszedł syn pary, Leonard. Nie da się ukryć, że opieka nad dzieckiem jest bardzo wymagająca. Kubicka niedawno podzieliła się gorzką refleksją. 

Zobacz wideo Kubicka tłumaczy się z płaczącego dziecka. "Czasami matchę chcę sobie zrobić"

Sandra Kubicka w szokującym wyznaniu. Podzieliła się refleksją z fanami

Sandra Kubicka nagrała filmik na InstaStories. Wyznała, że usłyszała bardzo przykre słowa od niegdyś bliskiej jej osoby. Nawiązała również do trudności związanych z macierzyństwem. - Dzisiaj niegdyś bliska mi osoba powiedziała mi, że się postarzałam, ale w tak okrutnym negatywnym wydźwięku. Kiedyś by mnie to nie bolało, gdybym nie była mamą, ale dzisiaj zabolało mnie to. Musiałam to wypłakać i nie dlatego, bo chodzi o mój wygląd, tylko o to, że naprawdę przez pierwszy rok życia Leosia bardzo dużo przeszłam - zaczęła Kubicka. Opowiedziała o tym, jak wyglądały pierwsze miesiące po narodzinach dziecka. - Pierwszy miesiąc swojego życia [Leonard - przyp. red.] był w szpitalu. Nikt nie jest przygotowany na to, aby zobaczyć swoje dziecko w inkubatorze. Był to dla mnie taki stres, który ma bardzo duży wpływ na to jak wyglądam. Później przez pół roku życia Leosia byłam praktycznie sama w domuPraktycznie od pół roku nie spałam. Brak snu, stres - to na maksa wpływa na kobietę. Nie miałam jak za bardzo o siebie zadbać. (...) Wiedziałam, że się tak zapuściłam, ale wiedziałam, że wychowuję drugiego człowieka, dopiero, co urodziłam i to jest okej - podkreśliła.

Sandra Kubicka o macierzyństwie. Wspomniała o szokującej historii

Sandra Kubicka dodała również, że słowa na temat "postarzania się" wyzwoliły w niej smutne wspomnienia. Nawiązała do tajemniczego wydarzenia, które miało miejsce kilka lat temu. Nie zdradziła jednak, o co dokładnie chodziło. - Później się wydarzyło coś też w Tajlandii, co też mi dało z pięć lat. Po prostu jak ja dzisiaj to usłyszałam w chamskim wydźwięku, że "strasznie się postarzałaś". (...) Myślami wróciłam do tych wszystkich sytuacji, które się wydarzyły - powiedziała na InstaStories. ZOBACZ TEŻ: Kubicka bawiła się na ważnym evencie. A Baron? Tego wieczoru nie był sam

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: