O Elonie Musku jest obecnie głośno w mediach. Miliarder ma bardzo dobry kontakt z Donaldem Trumpem. Wspierał jego kampanię wyborczą. Pojawił się nawet na zaprzysiężeniu polityka, które odbyło się 20 stycznia. Uwagę na wydarzeniu zwróciło nietypowe zachowanie Muska na mównicy. Gest, który wykonał, przypominał salut rzymski. To spotkało się z oburzeniem jego córki Vivian. 21-latka nie utrzymuje kontaktu z ojcem, ale robi karierę w mediach społecznościowych.
Vivian działa w sieci. Jej instagramowy profil obserwuje prawie 37 tysięcy użytkowników. To właśnie na tej platformie zamieściła ostatnio nagranie, na którym przechadzała się nocą w dopasowanym kombinezonie oraz botkach na obcasie. "Ja uciekająca od moich obowiązków" - czytamy w opisie. Córka Elona Muska poruszała się na kadrze niczym modelka na wybiegu, co od razu zostało zauważone przez jej obserwatorów w sekcji komentarzy. "Jak to jest być chodzącą ikoną", "Jesteś taka piękna", "Przyszła modelka" - napisali. Chwalili także długie włosy Vivian. "Zdradź, jaki szampon jest twoim ulubionym", "Kocham twoje włosy" - czytamy w mediach społecznościowych.
PRZECZYTAJ TEŻ: Miliarderzy przybyli na inaugurację Trumpa. Bezos z ukochaną, Musk rozdaje uśmiechy
Vivian nie podziela poglądów swojego ojca. Po wygranej Donalda Trumpa dodała w sieci emocjonalny wpis, w którym poinformowała o planowanej przeprowadzce. "Myślałam o tym już od jakiegoś czasu, ale wczorajszy dzień [wyborów - przy.red.] był dla mnie potwierdzeniem. Nie widzę swojej przyszłości w Stanach Zjednoczonych" - pisała w sieci. 21-latka nie ukrywała zmartwienia losem osób transpłciowych. "Nawet jeśli będzie sprawował urząd tylko przez cztery lata, nawet jeśli przepisy wymierzone w osoby transpłciowe w magiczny sposób nie zostaną wprowadzone, to jednak ludzie, którzy dobrowolnie zagłosowali na niego, nie odejdą w najbliższym czasie" - tłumaczyła.
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj Plotek.pl naGOOGLE NEWS