• Link został skopiowany

Adam Małysz w szpitalu. Placówka wstawiła jego zdjęcie

Adam Małysz znalazł się w szpitalu ze względu na operację, jaką planował od pewnego czasu. Co się stało?
Adam Małysz
Adam Małysz, KAPiF

Adam Małysz ostatnio zaniepokoił fanów informacją, iż trafił pod opiekę specjalistów. Fani szybko odetchnęli z ulgą, jak tylko dowiedzieli się, co sprowadziło skoczka do szpitala. Placówka przyszła z wyjaśnieniami, dodając zdjęcie znanego pacjenta. Jak się okazuje, chodziło o zabieg okulistyczny.

Adam Małysz regeneruje się po operacji. Tak teraz wygląda

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego powoli wraca do siebie. Przedstawiciele Śląskiego Uniwersytetu przekazali na Facebooku, że Adam Małysz znalazł się w Katedrze i Klinice Okulistyki. "Spotkaliśmy Adama Małysza, fantastycznego narciarza, bohatera 'małyszomanii' dzięki, któremu skoki narciarskie weszły na kosmiczny poziom" - czytamy we wpisie. Sportowiec znalazł się w katowickim szpitalu, ponieważ leczył laserowo siatkówkę oka. Post został opatrzony także zdjęciami skoczka oraz lekarzy, którzy przeprowadzali zabieg. "Obecnie pan Adam korzysta w szpitalu z kosmicznego sprzętu (...). Unikalny laser umożliwia wyjątkowo skuteczną terapią w chorobach siatkówki i służy wszystkim potrzebującym tego chorym. Nasz narciarz zachęca przy tym innych pacjentów, by nie obawiali się i skorzystali z tej technologii" - czytamy na Facebooku Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Sportowiec chodzi obecnie w specjalnych okularach, które chronią oczy.

Zobacz wideo Jak sobie poradził?

Adam Małysz dba o zdrowie od zawsze. Jesteście ciekawi jego diety?

Za czasów kariery skoczka głośno było o specyficznym odżywianiu Małysza. Kiedyś mówiono o "bułce z bananem" spożywanej rzekomo podczas każdych zawodów. Do tego posiłku odniósł się sam zainteresowany w rozmowie z "Dzień dobry TVN". - Była na pewno pierwsza bułka, a banan był osobno - zdradził na początku Adam Małysz. - Ale była historia taka, że w Harrachowie bardzo długo czekaliśmy na konkurs skoków, prawie cały dzień byliśmy w tych budach, w których się przebieramy. No i trzeba było coś zjeść, żeby nie przybrać na wadze, ale żeby bardzo długo te węglowodany się ulatniały. Profesor Żołądź wymyślił wtedy, żeby jeść bułkę z bananem - zdradził przed kamerami. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: