Mecz Polska-Ukraina nie zaczął się dobrze, a na pewno nie dla Arkadiusza Milika. Już w drugiej minucie piłkarz upadł, co mogło skończyć się kontuzją. Usiadł na murawie, a ostatecznie opuścił boisko. Zszedł przy pomocy sztabu medycznego. Pokazano reakcję jego partnerki Agaty Sieramskiej, która siedziała na trybunach. Nie kryła emocji.
Arkadiusz Milik od dłuższego czasu związany jest z influencerką Agatą Sieramską. Ukochana wspierała go na trybunach. Kiedy przewrócił się i okazało się, że nie jest w stanie kontynuować gry, schowała twarz w dłoniach. Zdjęcia znajdziecie w galerii na górze strony.
Milik w drugiej minucie, przy próbie odbioru piłki, źle postawił nogę i momentalnie złapał się za kolano. Za niego wszedł Kacper Urbański, a napastnika wyprowadzili z boiska fizjoterapeuci.
Jesteśmy sercami z Arkiem Milikiem
- powiedział komentator Jacek Laskowski. Pozostaje trzymać kciuki, że uraz nie jest poważny. W innym wypadku Milik może nie pojechać na Euro 2024. Tak stało się podczas Euro 2020, gdy musiał zrezygnować właśnie ze względu na kontuzję.
Arkadiusz Milik był w wieloletnim związku z Jessicą Ziółek, z którą był zaręczony. Ich relacja jednak nie przetrwała. W 2021 roku piłkarz zaczął być widywany z influencerką Agatą Sieramską, znaną pod pseudonimem "Agatycze". Zajmuje się ona promowaniem zdrowego trybu życia, a na profilu chętnie chwali się świetną formą. Od czasu do czasu pojawiają się też wspólne zdjęcia z Arkadiuszem Milikiem. Po jakimś czasie Jessica Ziółek u Żurnalisty wypowiedziała się na temat zakończenia związku. - Nie dowiedziałam się nigdy, że Arek mnie zdradza, ale słyszałam różne rzeczy na mieście. Nigdy prosto w twarz nikt mi nie powiedział, że "słuchaj, byłaś zdradzona" - mówiła. - To, że mamy wspólnych znajomych, więc chodziły takie plotki, że "posłuchaj, dowiedziałam się, że jak już byłaś w Polsce, to ona jeździła do niego". I nigdy nie zostało mi powiedziane, kto to był, tylko było powiedziane: "ona jeździła już do niego, oni są ze sobą, oni są jakby szczęśliwi". Bardziej takie rzeczy dochodziły do mnie.