Jeszcze niedawno Ryszard Petru został skrytykowany za swoje słowa na temat pracy w Wigilię. Polityk był przekonany, że praca 24 grudnia nie jest niczym złym. Co więcej, twierdził, że ustawianie 24 grudnia jako dnia wolnego jest kompletnie bez sensu. Internauci bardzo go skrytykowali i poradzili, żeby sam przekonał się, jak to jest. Tak też zrobił. Ryszard Petru zatrudnił się w Biedronce na jeden dzień. Polityk w Wigilię spędzi siedem godzin jako pracownik. Petru musi przede wszystkim obsługiwać kasę, wykładać towar, nadzorować kasy samoobsługowe oraz sprzątać.
Już z samego rana do mediów społecznościowych trafiły zdjęcia Petru w roboczym stroju. "Ryszard - sprzedawca-kasjer. W czym mogę pomóc?" - widnieje na jego plakietce. W rozmowie z "Faktem" Petru przyznał, że pomimo stresu ma pozytywne nastawienie. - Bardzo wygodne krzesełko i przyjazne oprogramowanie kasy - ocenił. Wielu jednak zastanawia się, czy poseł posiada książeczkę sanepidowską. Na InstaStories Petru odpowiedział na to pytanie: "Oczywiście! Wszystkie formalności zostały dopilnowane".
"Fakt" zapytał Biedronkę, dlaczego zdecydowała się przyjąć polityka na jeden dzień. - Robimy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc Polakom przygotować się do świąt. Cieszymy się, że w tym roku do zespołu prawie 24 tys. pracowników Biedronki, którzy będą pracowali w Wigilię, w jednym ze sklepów naszej sieci dołączy pan Ryszard Petru - czytamy. Myślicie, że to dobry pomysł?
PRZECZYTAJ TEŻ: Duda zapytany o święta. "Jeżeli chodzi o dania wigilijne.... to poddaję się"
Ryszard Petru pochwalił się również, na jakie wynagrodzenie może liczyć. W rozmowie z Radiem Zet wyznał, że otrzyma 29 zł/godz. Po siedmiu przepracowanych godzinach otrzyma zatem 203 zł. Zapowiedział już, co zrobi z pieniędzmi. - Po zakończonej pracy przekażę moje sklepowe wynagrodzenie na aukcję WOŚP. Chcę, by ta dość oryginalna pamiątka pomogła wesprzeć walkę z nowotworami u dzieci - wyznał. Co sądzicie o akcji Ryszarda Petru? ZOBACZ TEŻ: Tak Rozenek zaskoczyła na wigilii w Sejmie. Wymowne słowa