Kto podsłuchiwał Kurzopków, teraz pójdzie z torbami? Prawnik przewiduje karę

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski przed laty byli podsłuchiwani. Afera ujrzała światło dzienne w 2022 roku. Teraz sprawa wróciła do mediów. Co grozi sprawcom?

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski od lat wzbudzają zainteresowanie mediów. Gdy w sieci dopiero zaczęły pojawiać się pogłoski na temat ich związku, wybuchła ogromna "afera podsłuchowa". W kwietniu 2022 roku w aucie prezentera telewizyjnego ktoś miał zamontować podsłuch. Co więcej, Kurzajewski i Cichopek dowodzili, że byli nagrywani w pracy. Tajemnicze rozmowy trafiły wówczas do Telewizji Polskiej. Zostały także wysłane do ówczesnego ukochanego kobiety, Marcina Hakiela. To spowodowało ogromny skandal. Prokuratura powróciła do sprawy. Obecnie zajmuje się dowodami i przesłuchaniami. Mecenas Kaszewiak ujawnił, co może grozić sprawcom.

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski byli podsłuchiwani. Po latach wyszło na jaw, co może grozić sprawcom afery

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie wyznał w rozmowie z Pudelkiem, że ponownie zajęto się sprawą afery podsłuchowej. Po długim czasie wyszły na jaw nowe okoliczności przestępstwa. Co więcej, pojawił się nowy materiał dowodowy. Mecenas Piotr Kaszewiak w rozmowie z portalem Lelum wyjaśnił, jakie kary mogą otrzymać sprawcy. Osoba, która dopuściła się takiego czynu, popełnia przestępstwo z art. 267 § 3 k.k. "Przestępstwo to polega na zakładaniu lub posługiwaniu się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem - w celu uzyskania informacji, do której sprawca nie jest uprawniony. Sprawcy oskarżonemu o popełnienie tego czynu grożą nawet dwa lata więzienia" - wyjaśnił mecenas. Co więcej, kolejne dwa lata pozbawienia wolności grożą za ujawnianie bezprawnie pozyskanych nagrań i informacji osobom trzecim. 

Zobacz wideo Kurzajewski pozwał Smaszcz. Co działo się w sądzie?

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski mogą domagać się odszkodowania?

Więzienie to jednak nie wszystko. Mecenas Kaszewiak wytłumaczył, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski mogą wystąpić o odszkodowanie, gdy dowiedzą się, kto zamontował podsłuchy i udostępnił nagrania. Z tego względu przestępcy mogą zostać "zrujnowani finansowo". "Im większa skala naruszenia naszego prawa prywatności i konsekwencje nim wywołane - tym wyższe kwoty potencjalnych zadośćuczynień. W przypadku osób publicznych, które poniosły wymierną szkodę wizerunkową lub zawodową - w grę mogą wchodzić nawet setki tysięcy złotych" - dodał mecenas Piotr Kaszewiak w wywiadzie z Lelum. ZOBACZ TEŻKatarzyna Cichopek oficjalnie ogłosiła to na wizji. Wielki przełom w jej relacji z Kurzajewskim

Więcej o: