Doda po latach nieobecności z wielkim hukiem powróciła do rozgłośni radiowych. Jej najnowszy album "Aquaria" przypadł do gustu nie tylko fanom, ale również i krytykom muzycznym. Piosenkarka otrzymała nawet własną audycję, w której rozmawia ze słuchaczami na przeróżne tematy. W finałowym odcinku artystka odniosła się do teorii spiskowych, które od jakiegoś czasu krążą po internecie. Czy Doda jest satanistką? Reptilianką? A może illuminati? Sprawdźcie poniżej. Niedawno Doda wystąpiła na jednej scenie z Smolastym! Zdjęcia tego wyjątkowego duetu znajdziecie w galerii na górze strony.
W finałowym odcinku audycji Doda przytoczyła ciekawe historie, które od jakiegoś czasu krążą po TikToku. - Ostatnio miałam chyba dziesięciolecie wydania płyty "Siedem pokus głównych" i jedna z okładek miała chimerę. Słuchajcie, jakie teorie tam krążą. Ludzie uważają, ze te siedem okładek tylko potwierdza ich teorię, że ja jestem masonerką, iluminatką, satanistką i jaszczurką - reptilianką. Tam było milion przykładów, dlaczego tak uważają. Między innymi dlatego, że zrobiłam sobie portret ze swoimi perfumami i przyłożyłam je na połowę twarzy, czyli na oko. (...) Ja bym chciała powiedzieć wprost, że gdybym była tą osobą, za którą oni mnie podejrzewają, ja bym w ogóle tego nie ukrywała, byłabym na maksa dumna. (...) Niestety dla nich, muszę powiedzieć jasno i definitywnie. Kochani, przykro mi, ale nie jestem żadną satanistką, iluminatką i masonerką - podsumowała.
W tej samej audycji piosenkarka przyznała, że gdyby należała do jakiejś "wielkiej" sekty, to nie musiałaby z pewnością tak ciężko pracować. - Raz na górze, raz na dole. Wszystko ciężką pracą. Nie należę do żadnej elity milionerów, którzy w białych rękawiczkach promują siebie nawzajem. Wręcz przeciwnie, każdy, kto mnie zna, zna moją historię, wie, że z nikim się nie układałam przez całe swoje życie, nigdzie nie uginałam karku, nie podpisywałam żadnych paktów. (...) Na wszystko musiałam zapracować sama - tłumaczyła. Później dodała, że nie mogła liczyć na pomoc ludzi z show-biznesu, którzy wielokrotnie skrzykiwali się ze sobą, by jej dogryźć. Na końcu podziękowała fanom, dzięki którym zawdzięcza swój sukces. ZOBACZ TEŻ: Doda nie utrzymuje kontatku z bratem. "Więzy krwi nie mogą nas zmuszać"