Carole i Michael Middletonowie, rodzice księżnej Kate skończyli ubiegły rok na ujemnym bilansie. Ich firma poniosła straty w wysokości przekraczającej milion funtów. Ogromny wpływ miała pandemia koronawirusa, która spowodowała, że przez długi czas obowiązywały obostrzenia.
Rodzice księżnej Kate nie pochodzą z arystokratycznych kręgów. Przed laty oboje pracowali w brytyjskich liniach lotniczych i tam się poznali. Michael był dyspozytorem lotów, z kolei Carole stewardessą. Po jakimś czasie zrezygnowali z pracy u kogoś i ponad 30 lat temu założyli wspólną firmę - Party Pieces. Od tamtej pory zajmują się produkcją i sprzedażą gadżetów imprezowych. W asortymencie znajdują się przybory na każdą okazję: urodziny, śluby, bankiety. U Middletonów można zamówić m.in. balony, jednorazowe naczynia, papierowe ozdoby, girlandy, świeczki czy kwiaty. Niestety pandemia odcisnęła swoje piętno, ponieważ przez długi czas nie można było organizować imprez i większych zgromadzeń. Biznes podupadł. Jednocześnie właściciele firmy zaprzeczają, aby straty miały coś wspólnego z brexitem.
W ciągu roku firma przygotowywała się do zakończenia okresu przejściowego i wyjścia Wielkiej Brytanii z jednolitego rynku. Umowa handlowa, która została uzgodniona, przyniosła nowe procesy w imporcie i eksporcie towarów, jednak firma nie odczuła znaczącego wpływu - czytamy w sprawozdaniu finansowym firmy.
W tym roku obostrzenia zostały poluzowane, znów można organizować imprezy, co być może pozwoli rodzicom księżnej Kate odbić się od dna.