Miesiąc temu Anna i Robert Lewandowscy powitali na świecie córkę Laurę. Można się spodziewać, że druga pociecha wywróciła ich świat do góry nogami, ale na szczęście mają już doświadczenie w opiece nad niemowlakiem, a do tego mogą liczyć na pomoc starszej córki.
Trenerka ujawniła magazynowi "Party", że życie jej rodziny całkowicie się zmieniło, od kiedy Laura się urodziła. Na szczęście Anna Lewandowska nie musiała obawiać się, że Klara będzie zazdrosna o młodszą siostrę. Jest wręcz przeciwnie - chętnie poświęca czas Laurze.
Paradoksalnie sprzyjała nam pandemia, bo całą trójką byliśmy razem przez ponad dwa miesiące. To był czas w 100 proc. dla rodziny. Klara już od dawna nie mogła się doczekać siostrzyczki. Teraz co chwila sprawdza, co robi miesięczna Laura, całuje ją i przytula - powiedziała Anna Lewandowska.
Co ciekawe, Klara miała nawet wpływ na imię siostry. O ile Anna i Robert zastanawiali się, czy nie nadać drugiej córce innego niż Laura imienia, to Klara tak się do niego przyzwyczaiła, że nie mieli wyboru.
Gdy Ania była w ciąży, były nawet przez krótki moment przymiarki do innego imienia, ale trwało to tylko może jeden czy dwa dni. Zostali jednak przy tym pierwszym wyborze ze względu na Klarę. Ona czekała na Laurę, już się z tym imieniem oswoiła, bardzo się jej ono podobało, witała i żegnała siostrzyczkę tym imieniem - mówiła Maria Starchurska, mama Ani Lewandowskiej, w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Ciekawe, czy jak Klara będzie starsza, to Anna i Robert jeszcze częściej będą mogli wychodzić na randki, tak jak ostatnio, powierzając starszej córce opiekę nad młodszą?