Robert Lewandowski reklamuje markę "Vistula" już od dłuższego czasu. Tym razem ich współpraca weszła na wyszły poziom, ponieważ piłkarz Bayernu Monachium współtworzył najnowszą kolekcję na sezon jesień-zima 2017/18. W efekcie powstała wyjątkowa linia "Robert Lewandowski Collection", która jest połączeniem klasyki i najnowszych trendów. Znajdziemy w niej elementy zarówno eleganckie, jak i te bardziej casual.
Dorota Wróblewska trafnie zauważyła, że współpraca Lewandowskiego z Vistulą wpisała się w nowy trend tworzenia mody przez osoby nie mające o niej pojęcia. Projektować chcą gwiazdy muzyki, filmu i sportu, tylko co to ma wspólnego z modą?
I tak jak dobrym pomysłem była kampania wizerunkowa z piłkarzem, tak tworzenie ideologii i robienie ze sportowca projektanta jest kompletnie niepotrzebne i mało wiarygodne - stwierdziła Dorota Wróblewska.
Swoją wypowiedź krótko podsumowała.
Może lepiej napisać, że Robert Lewandowski wcielił się w rolę stylisty.
Część fanów Wróblewskiej podzieliło jej opinię.
W Polsce każdy celebryta jest projektantem. Taki mamy klimat.
Dokładnie. Nie ma większej głupoty niż to ,,bycie projektantem". Efekt odwrotny do zamierzonego. To tak samo jak z pisaniem książek przez celebrytów.
U nas każdy pisze książki, to i projektować też widać może.
A wy, co o tym myślicie?
AG