Karolina Szostak w ostatnich miesiącach przeszła spektakularną metamorfozę, która otworzyła jej drzwi do show-biznesu na całą szerokość. Choć wcześniej na ściankach pojawiała się sporadycznie, teraz jest zapraszana na każdą imprezę, na której z dumą prezentuje nowe kształty. Prasa również zaczęła się nią bardziej interesować. Do tego stopnia, że niedawno Szostak można było nawet oglądać na okładce magazynu "VIVA!", który uczcił jej przemianę zmysłową sesją zdjęciową. Coraz rzadziej jednak dziennikarkę widzimy w telewizji. Jak podaje Pudelek.pl, powodem ma być fakt, że nowy wizerunek Szostak nie do końca odpowiada stacji, a czara goryczy przelała się ponoć wraz z udziałem celebrytki w odważnej sesji zdjęciowej.
Nikt nie przyzna tego oficjalnie, ale wiadomo, jak jest. Szostak nie przychodzi do Polsatu, nie czyta wiadomości sportowych i nie uczestniczy w kolegiach redakcyjnych - zauważył informator, na który powołuje się serwis plotkarski.
Czy oznacza to, że Polsat zakończył lub planuje w najbliższym czasie zakończyć współpracę z dziennikarką, która od lat była jego twarzą? W rozmowie z Plotek.pl rzecznik prasowy stacji zapewnia, że nie, a nieobecność na antenie jest wynikiem urlopu.
Karolina jest cały czas dziennikarką Telewizji Polsat. Obecnie jest na urlopie, a do reszty informacji nie będziemy się odnosić - przekazał w rozmowie z Plotek.pl rzecznik stacji, Tomasz Matwiejczuk.
Czy tylko my mamy wrażenie, że te słowa wcale nie rozwiewają wątpliwości na temat rzekomego konfliktu na linii Szostak - Polsat?
MK