Pewna śliczna pani dziennikarka z Toronto zaliczyła wpadkę na żywo. Nadaje relację, wiatr ciągle smaga ją po twarzy. A ona walczy z próbującym uwolnić się z jej nosa "gilem". W końcu przegrywa tę nierówną walnę...
To mogło się przytrafić każdemu z nas. Mamy nadzieję, że to nie przekreśli jej kariery i że łatka z gilem nie przylgnie do niej na zawsze. W sumie to, co się stało, jest chyba bardziej smutne niż śmieszne.
Zobacz także: