Maria z "Sanatorium miłości" ponownie w szpitalu. Prędko z niego nie wyjdzie

Maria z "Sanatorium miłości" jakiś czas temu zaniepokoiła fanów, publikując w mediach kadr ze szpitalnej sali. Problemy zdrowotne nie opuszczają kuracjuszki, która ponownie trafiła do szpitala. Ujawniła, co jej dolega.

Program "Sanatorium miłości" cieszy się niesłabnącą popularnością. Format doczekał się już sześciu edycji. Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, Telewizja Polska we wrześniu rozpocznie realizację siódmego sezonu show. W ostatniej odsłonie widzowie poznali Marię Oleksiewicz, która może i nie znalazła miłości w programie, ale na koniec została ogłoszona Królową Turnusu. Kuracjuszka zdobyła sympatię fanów, z którymi utrzymuje kontakt za pośrednictwem mediów społecznościowych. Maria jakiś czas temu przekazała więcej informacji na temat swojego zdrowia. W czerwcu przebywała w szpitalu i jak się okazało, ponownie trafiła do placówki medycznej. Co jej dolega? 

Zobacz wideo Marta Manowska opowiada o ślubach w "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości". Dlaczego nie uczestniczy we wszystkich? "Jest mi bardzo przykro"

Maria z "Sanatorium miłości" trafiła do szpitala. "Na sześć tygodni"

W czerwcu kuracjuszka musiała poddać się skomplikowanej operacji nogi. "Słabo, bo bardzo boli i puchnie noga. Strasznie słaba, trzeba się odbudować, a nie jest łatwo - pisała Maria w mediach społecznościowych. Wiadomo, że w dalszym ciągu zmaga się z problemami zdrowotnymi. Na jakiś czas zniknęła z Instagrama, ale przypomniała o sobie, komentując post jednej z koleżanek z programu. Przy okazji zdradziła, że na dłuższy czas musiała opuścić swój dom. Jak się okazało, na sześć tygodni trafiła do szpitala. "Zawsze Janinka na posterunku i pomocna. Fajnie się bawicie, a ja do szpitala na sześć tygodni. Rehabilitacja - napisała kuracjuszka.

Maria planowała nawiązać współpracę z TVP i wystartować z własnym programem, ale z uwagi na problemy zdrowotne, nie wiadomo, kiedy zostaną one zrealizowane. "Widać, że są zmiany w telewizji, szukają nowych twarzy, ale na razie muszę zadbać o swoje zdrowie" - mówiła Radiu ZET

 

Maria z "Sanatorium miłości" jest milionerką? 

Maria w "Sanatorium miłości" dała się poznać jako sympatyczna i pełna życia uczestniczka. Wspominała w programie o swoich licznych biznesach, które przez lata bardzo dobrze prosperowały. Kuracjusze w Krynicy-Zdroju nadali jej nawet osobliwe przezwisko - "Kaszanka". Maria w przeszłości była właścicielką wytwórni wędlin. Wyroby wędliniarskie sygnowane jej nazwiskiem do dziś cieszą się ogromnym powodzeniem. Kuracjuszka miała także restaurację i pensjonat w Zakopanem. "Hotele, wędliny, kochana, to było 20 lat temu! (...) Wytwórnię wędlin sprzedałam z samochodami, ze wszystkim, w 1994 roku. Od 1994 roku do 2007 roku prowadziłam pensjonat w Zakopanem, po czym pensjonat sprzedałam. Następnie przyjechałam do Konstancina i tu mam dom" - mówiła Maria w rozmowie z Radiem ZET. W tej samej rozmowie Maria pokreśliła, że żyje skromnie w domu, w którym mieszkają też lokatorzy, którym wynajmuje pokoje. Więcej zdjęć kuracjuszki, w tym kadry z domowych pieleszy, znajdziecie w naszej galerii na górze strony. 

Więcej o: