Program "Rolnik szuka żony" doczekał się dziesięciu edycji. W ostatniej odsłonie formatu poznaliśmy Waldemara. Mężczyzna początkowo deklarował uczucie do Ewy, jednak w finale dowiedzieliśmy się, że nie są razem. Ostatecznie uczestnik związał się z Dorotą, którą wcześniej odesłał do domu. Ich relacja szybko się rozwinęła. Obecnie Waldemar i Dorota spodziewają się córki. - Nie wiem, jakie damy imię maleństwu, jeszcze nie zastanawiałam się nad tym, bo każdemu z nas podobają się inne imiona - mówiła niedawno Dorota podczas transmisji na żywo. Mimo że poród zbliża się wielkimi krokami, to internauci nie odpuszczają uczestniczce. Poszło o jej włosy.
Ostatnio Dorota zamieściła na swoim instagramowym profilu wpis, w którym odniosła się do uszczypliwych komentarzy internautów. Wiele osób pytało ją, dlaczego ciągle chodzi w wałku na włosach. Postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości. "Kochani, dostaję mnóstwo pytań, dlaczego tak często chodzę w tym wałku, nawet w miejscu publicznym. A więc odpowiem tutaj już, by nie odpisywać każdemu z was. Chodzę w nim, ponieważ są upały i jest mi w nim wygodnie, lubię tę fryzurę i nie trzeba poświęcać tyle czasu na poprawę czy modelowanie włosów" - napisała uczestniczka programu "Rolnik szuka żony". Chcecie zobaczyć, jak Dorota wygląda w wałku na włosach? W galerii na górze strony znajdziecie jej zdjęcie w takim wydaniu.
Dorota ciągle musi mierzyć się z mniej lub bardziej pozytywnymi komentarzami internautów. Podczas ostatniej transmisji na żywo dostała pytanie o przeszłość Waldemara w programie. "Jak się czujesz, jak najpierw wybrał Ewę, a jak mu z nią nie wyszło, to wybrał ciebie jako opcję?" - napisał internauta. Dorota nie kryła irytacji. - Zostawię to bez komentarza. (...) Nie jestem opcją, żadną, nawet dziesiątą - odparła dosadnie uczestniczka programu. ZOBACZ TEŻ: "Rolnik szuka żony". Ewa i Nicola na wspólnych wakacjach. Pokazały zdjęcie w bikini. Ale forma!