W "Hotelu Paradise" robi się coraz bardziej gorąco. W minionym odcinku najpierw uczestnicy otrzymali pozornie błahe zadanie, aby zbudować domek dla lokalnego kota. Zwierzak niestety pogardził ich twórczością. Później przyszedł czas na konkurencję, która miała wytypować uczestniczki, które udadzą się na randki.
Uczestniczki miały utrzymać na głowach kosze z owocami. Te, które wytrzymają najdłużej, miały udać się na randki. Natce jako pierwszej kosz spadł z głowy. Tym samym nie miała szans na randkę. Nie wyglądała na zadowoloną... Ostatecznie na romantyczne spotkanie udały się Natalia i Wiktoria, związane wcześniej z Miłoszem i Łukaszem. I tutaj był moment zaskoczenia. Do programu weszło dwóch nowych przystojniaków, którzy zabrali dziewczyny na randki. Mateusz, który ma 25 lat, interesuje się sportem i modelingiem. Odważnie przyznał, że związki są mu obce.
Nigdy nie byłem w żadnym związku, ale wierzę w miłość.
Drugi nowy uczestnik, Janek, ma 29 lat, trenuje boks, a jego największym marzeniem jest zostać profesjonalnym aktorem. Jest singlem od roku i chciałby się na nowo zakochać. Nie da się ukryć, że wszedł do programu z iście pokerowym nastawieniem.
Wolałbym, żeby były tu osoby dla mnie nieprzyjazne. Byłoby mi łatwiej ich wyeliminować.
Okazuje się, że nowi uczestnicy nie wszystkim przypadli do gustu. Klaudia "Launo" i Wiki przeprowadziły w garderobie pogawędkę.
Nie chcę z nimi być w parze
Po miłym wieczorze przyszedł czas na Rajskie Rozdanie. Natalia i Wiki miały możliwość stworzyć pary z nowymi singlami. Wiktoria podjęła decyzję, że zostaje w parze z Miłoszem. Natalia zaś...? Cóż... o jej wyborze dowiemy się w kolejnym odcinku. Jak myślicie? Kogo wybierze?