• Link został skopiowany

"Hotel Paradise". Marietta i Chris planują ślub? Zwyciężczyni jednoznacznie skomentowała pytanie o oświadczyny

Marietta i Chris to zwycięzcy programu "Hotel Paradise", którzy starają się korzystać ze swoich pięciu minut sławy. Para ostatnio udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o łączącej ich relacji.
Marietta i Chris 'Hotel Paradise'
Instagram/marietta_paradise_hotel

Przez kilka tygodni w "Hotelu Paradise" mieszkało w sumie 16 osób. Jedni szybko pożegnali się z rajską wyspą, zaś innym udało się pozostać do końca programu. Jedną z takich par byli zwycięzcy programu Marietta Witkowska z Warszawy i Krzysztof "Chris" Ducki z Londynu. Uczestnicy w trakcie trwania show musieli dobierać się w pary, ale jak się okazuje tylko laureaci głównej nagrody są nadal razem. Marietta opowiedziała, czy para planuje wspólną przyszłość. 

ZOBACZ: "Hotel Paradise". Marietta i Chris spodziewają się dziecka? "Słuchajcie, musimy wam coś powiedzieć..."

Zobacz wideo Marietta z

"Hotel Paradise". Marietta i Chris planują ślub?

Marietta w rozmowie z "Party" powiedziała, że po wejściu do hotelu nie spodobał jej się Chris, zaś inny uczestnik. Stwierdziła, że jej ukochany też wtedy nie był nią zainteresowany. 

Chris dobrze wie, że nie był dla mnie miłością od pierwszego wejrzenia. Na samym początku wpadł mi w oko Maciek. Chris za to zainteresowany był Lexi i Violą - powiedziała w rozmowie z "Party" Marietta.

Słysząc te słowa, Chris stwierdził, że u nich nie zadziałał wygląd zewnętrzny. Para zauroczyła się w sobie, gdy zaczęła ze sobą rozmawiać. Marietta w trakcie programu niechętnie okazywała czułość rajskiemu chłopakowi, jednak gdy kamery zniknęły, wszystko się zmieniło. 

To była miłość od pierwszej rozmowy. Wszystko, czego tak potrzebowałem, czego tak głośno domagałem się od Marietty przed kamerami, czyli uwagi, czułości, miłości, dostałem z nawiązką po zakończeniu programu - wyznał Chris.

W dalszej części rozmowy dziewczyna została zapytana, czy planuje wspólną przyszłość z Chrisem. Marietta stwierdziła, że gdyby ukochany się oświadczył, to zgodziłaby się za niego wyjść. 

Gdyby Chris teraz poprosił mnie o rękę, na pewno bym się zgodziła. Skoro mężczyzna po tak krótkim czasie potrafiłby zdecydować się na tak poważny krok, oznacza to dla mnie, że można mu w pełni zaufać na całe życie - przyznała uczestniczka programu.

Pozostaje nam tylko czekać na deklarację uczucia w postaci pierścionka zaręczynowego!

Więcej o: