Kilka dni temu pisaliśmy, że Anna Mucha zagrała w niezwykle brutalnym teledysku grupy "Funky Trip Foundation". Plotek.pl dowiedział się, jak pracowało się ekipie ze znaną aktorką i młodą mamą.
O Annie Musze jest zawsze głośno. Media rozpisują się nie tylko o jej strojach, fryzurach czy butach. Często słyszymy też plotki, że od kiedy zdobyła większą popularność, gwiazda mocno kaprysi i utrudnia pracę reszty zespołu. Nic bardziej mylnego! Jeden z członków ekipy produkującej wspomniany teledysk, Magdalena Gaca, zdradziła nam jak wspomina współpracę z aktorką:
Ania Mucha nie gwiazdorzyła, była bardzo pomocna. Zachowywała się bardzo profesjonalnie i dawała prowadzić reżyserowi, nie sprawiała kłopotów.
Okazało się także, że wszelkie doniesienia o jej nieprzyjemnym charakterze są wyssane z palca! Mucha była bardzo miło dla innych członków ekipy.
Była bardzo cierpliwa, opowiadała tylko o bieżącej pracy na planie "M jak miłość" i o pobycie w Nowym Jorku - mówi Gaca
Co najbardziej wpłynęło na postawę Ani? Czyżby lekcje w szkole Lee Strasberga? A może jednak ciąża? Wygląda na to, że macierzyństwo stanowi dla Muchy niezwykle ważny etap. Przestała wywoływać skandale i szokować kontrowersyjnymi wypowiedziami. Mamy wrażenie, że całą swoją uwagę poświęca córeczce, w którą jest całkowicie zapatrzona! Aktorka zabrała ją nawet na plan teledysku, gdzie musiała przecież zagrać w bardzo brutalnych scenach. Czyżby Mucha zamieniła się teraz w supermamę?
Przeczytaj ten artykuł także na swoim telefonie! Zobacz tutaj!
zuz