Na scenie pojawi się Daniel Jarociński z Warszawy. W eliminacjach zachwycił sporymi możliwościami wokalnymi, entuzjazmem i paskiem w amerykańską flagę, który chciał pożyczyć od niego Adam Sztaba.
Daniel Boczniewicz z Poznania - śpiewa tańczy recytuje, tak się kiedyś mówiło o takich samograjach. W odcinku eliminacyjnym zaprezentował własny utwór "Artysta", do tego świetnie grał na akordeonie, śpiewał i trochę nawet tańczył. Trójka jurorów dała się przekonać, na NIE była tylko Kora, która nie gustuje w takiej muzyce.
Marcin Czyżewski z Warszawy zrobił wielkie wrażenie na jury i na publiczności.
Trochę przypomina Robbiego Williamsa, po cichu mówi się, że to on może być czarnym koniem odstatniego półfinałowego odcinka.
Tomasz Cebo z Torunia - od kilku lat zakochany w beat boxie. Jurorzy po jego występie byli zachwyceni. Zaprezentował wtedy hymn programu własnego autorstwa. Z pewnością jedna z najbardziej kolorowych postaci odcinka.
Arletta Rzepiela ze Stalowej Woli - zdolna 17 latka. W eliminacjach fajnie wykonała piosenkę "This is war" - 30 second to Mars. Kora chwaliła ją za żarliwość i inteligencję, a Wojtek Łozowski podsumował:
Jeżeli w półfinale pokaże się równie dobrze, ma spore szanse na finał.
Wiktor Sommer z Kołobrzegu - najmłodszy pianista w programie. Wiktor Sommer ma 6 lat a gra na fortepianie niespełna od października 2010 roku.
Rotten Bark z Włodawy - radosny punk rock rodem z kalifornijskich plaż. Piosenkę "King of the disco" jurorzy ocenili bardzo wysoko. Wszyscy byli na TAK.
JazzBratem z Rzeszowa - dwaj bracia i zabawa muzyką. W eliminacjach zaprezentowali "muzyczny żart" medley "Niepewności" Marka Grechuty, "Byłaś serca biciem" Andrzeja Zauchy oraz "Roxanne" z musicalu "Moulin Rouge".
Ciekawe jaką niespodziankę przygotują nam w najbliższą sobotę.