Olga Frycz pokazuje, jak mieszka. Nic tu do siebie nie pasuje? Spójrzcie uważnie. To się nazywa mieć fantazję
Olga Frycz stroni od sztampy, nudy i banału. Zero nowoczesnego wzornictwa i mebli z meblowych marketów. Zamiast tego stare meble z duszą i ciekawe dodatki. Z pozoru nic tu do siebie nie pasuje, ale przy uważnym wejrzeniu właśnie ten pozorny chaos nadaje jej mieszkaniu niezwykły klimat. Olga Frycz zaprojektowała swoje mieszkanie z fantazją.














