Kuba Wojewódzki i Honey
Gościem najnowszego odcinka show Kuby Wojewódzkiego była Honey, czyli Honorata Skarbek, która w marcu przyznała się do tego, że kilka lat temu zachorowała na raka. Błyskawicznie pojawiły się głosy, że przyznanie się do choroby było elementem lansu.
Pojawił się nowy typ lansu: lans na śmiertelną chorobę. Zaprosiłem ją tak szybko, jak tylko mogłem, póki jeszcze żyje - zapowiedział swojego gościa Kuba Wojewódzki. - Wszystko w porządku?
Tą zapowiedzią mnie trochę rozregulowałeś emocjonalnie.
Przecież to był żart.
Mocny... trochę niestosowny... ale ok.
Dziewczyno, przecież ja jestem ci życzliwy. Chodziło o to, żeby wykpić idiotów.
Jeżeli tak, to ok, ale to jest naprawdę mocny temat.
Przecież jesteś u przyjaciela. Może nawet przyszłego partnera - odpowiedział Wojewódzki.
No, tak. Wiekowo by się zgadzało.
Chociaż ładnie się starzejesz, wiesz? Polska stała się krajem chorym na nietolerancję.
Nie wyczułam, żeby ludzie byli nietolerancyjni i mówili, że lansuję się na chorobie - wyznała artystka. - Dotyczyło to, wiesz dobrze, jednej osoby, jednej wypowiedzi - dodała.
"Lans na chorobę" zarzuciła jej Karolina Korwin Piotrowska.
Zastanawia mnie, czy jesteś przygotowana, żeby móc o tym ironizować i lekko opowiadać? - zapytał Wojewódzki.
Nie uważam, żeby było to potrzebne. Wolę przekonywać ludzi swoją osobowością i tym, co robię zawodowo.
Dalej Honey opowiadała, że mogłaby się lansować na różne sposoby, ale unika zdobywania popularności w ten właśnie sposób.
Jesteś wyższa? Jesteś ciemnoskóra? A może jak ja, jesteś gejem, tylko się ukrywasz?
Tak, ale jeszcze z Kammelem nie byłam - odcięła się Honey.
Żałuj! Zauważ, że to kolejny syndrom tej samej choroby. Pojawił się w Polsce gej-homofob. Czyli Michał Piróg, faszystowski gej-homofob, który nie lubi innych gejów. D*py mu się skończyły? - kontynuował wywód Wojewódzki. - Nie wydaje ci się, że to jest wszystko jedna choroba?
Mamy bardzo specyficzny show-biznes, natomiast show-biznes daje pożywkę społeczeństwu i to zatacza krąg, a my tkwimy w błędnym kole i jedna machina nakręca drugą. W efekcie powstaje taki naród, takie oceny, taki odbiór i taki brak tolerancji.
Naród ci się nie podoba, społeczeństwo ci się nie podoba. Ładnie zabrnęłaś!
Dostałam zaproszenia do wszelkich możliwych programów, do twojego też, ale wtedy kiedy to było gorące, odmówiłam. Każdemu odmówiłam właśnie dlatego, żeby to nie było tematem do lansu - wyjaśniła Honey.
TVN/X-News