Wizerunek Perfekcyjnej Pani Domu, postaci wykreowanej na potrzeby telewizyjnego show, bardzo silnie przylgnął do Małgorzaty Rozenek. Każda medialna wiadomość o niej, która odbiegała od stereotypu idealnej gospodyni, wywoływała ogromne poruszenie. Rozenek ma gosposię? Pali papierosy? Zatrudniała nianię? - dziwiono się.
Tak samo nie dowierzano informacjom o rozwodzie. Perfekcyjna Pani Domu nie ma perfekcyjnego małżeństwa? Wielu telewizyjna iluzja zamydliła oczy. Jednak analizując doniesienia z mediów, wywiady pary, można pokusić się o przypuszczenie, że w ich związku już od paru lat coś szwankowało. Dlaczego tak uważamy?
Czytając liczne wywiady z Małgorzatą Rozenek, można było odnieść wrażenie, że w jej domu to ona nosiła spodnie. Od zawsze deklarowała, że daleko jej do typowej romantyczki. Irytowało ją sztampowe obsypywanie podarunkami czy poetyckie gesty.
Screen TVN Style/x-news
Zupełnie inną naturę zdaje się mieć jej mąż. Podczas gdy ona była typem rozważnej, on stawał się romantykiem. Większość kobiet marzyłoby o mężczyźnie, który oświadczył się w tak bardzo poetycki sposób: był kary koń, pierścionek z brylantem... A jak wspomina to po latach Małgorzata Rozenek?
Próżno też było szukać w wywiadach tkliwych wynurzeń o jej mężu. Zawsze mówiła o nim konkretnie i bez zbędnych emocji. Niektórzy takie wypowiedzi mogliby uznać za przejaw przedmiotowego traktowania.
Obraz zupełnie innej osoby wyłania się z wypowiedzi Jacka Rozenka. Aktor od dwóch lat prowadzi bloga, gdzie umieszcza bardzo refleksyjne wpisy. Wśród egzystencjalnych rozważań znalazły się też przemyślenia o małżeństwie artysty. Bohater notki Rozenka spotyka w pociągu Sokratesa. Filozof, mistrz w dochodzeniu do prawdy, stara się współpasażera nakłonić do osobistych zwierzeń.
Jeżeli uznamy, że wpis nie stanowi jedynie literackiej fikcji i jest inspirowany życiem Rozenka, to niestety okazuje się wówczas, że małżeństwo aktora już we wrześniu 2011 roku (bo wtedy powstał wpis) nie miało się najlepiej.
KAPIF
W małżeństwie bohatera wpisu brakowało czułości. Czy dlatego, że żona była zbyt wyniosła i nieprzystępna, a może to mąż nigdy nie miał na to czasu?
W lutym, kilka miesięcy przed publikacją rozmowy z Sokratesem na blogu Rozenka, pojawił się inny wpis, który również można byłoby odczytywać, jako zwiastun małżeńskich problemów.
Niczym refren znów powraca temat przedkładania obowiązków zawodowych nad miłość. Jacek Rozenek pracuje nie tylko jako aktor, lecz także jeździ po Polsce ze szkoleniami jako "trener nowej generacji". Coachingiem zajmuje się już od ponad 20 lat. Czy na rzecz tego zajęcia całkiem stracił serce?
Nie tylko Jacek Rozenek ma zamiłowanie do pióra. Także i jego żona ostatnio pisuje felietony dla dwutygodnika "Party". Swój najnowszy artykuł zaczęła słowami:
Można się domyślać, że pewnie i sama Małgorzata Rozenek być może usłyszała od swojego mężczyzny podobną reprymendę, skoro to właśnie "histeria, czyli rozedrganie kobiecej duszy", jest głównym tematem jej felietonu. Zestawia w nim dwie postawy: histeryczkę kobietę i jej nazbyt spokojnego, wręcz odrętwiałego emocjonalnie partnera.
Czy w stereotyp męża z piwem i pilotem ma się wpisywać także i Jacek Rozenek? Wtedy według jej tekstu, to ona miałaby być "histeryczką". Już dawno przekonaliśmy się, że daleko jej do TVN-owskiej Perfekcyjnej Pani Domu. Może w końcu zaczęła przyznawać się do swojej kobiecej natury, którą do tej pory kryła pod męską fasadą.
KAPIF
Małgorzata Rozenek pod koniec felietonu rzuca pytanie, które jednoznacznie przesądza, że ma też w sobie coś z emocjonalności "histeryczki".
Z związku takich dwóch przeciwności może wynikać jednak coś dobrego. Rozbuchana emocjonalność kobiet ma zbawienny wpływ na mężczyzn.
Forum
Myślicie, że to Małgorzata Rozenek uczyniła ze swojego męża człowieka? A może raczej było na odwrót, jeśli to on w ich małżeństwie pełnił funkcję "histeryczki"?
O tym, że to Jacek Rozenek ma bardziej rozedrganą duszę świadczyć może sposób, w jaki przeżywał rozstanie z żoną. To on złożył pozew o rozwód, a pierwsze święta bez drugiej połowy u boku okazały się być chyba dla niego ciężkim doświadczeniem. Wybrał się wtedy samotnie na narty do Wierchomli. Swoimi uczuciami dzielił się na Facebooku.
W jego wpisach czuć było silne emocje.
Screen z Facebook.com
Po świętach pojawił się kolejny, jeszcze bardziej dramatyczny tekst:
Po kilku godzinach aktor swoje wpisy jednak usuwał.
W mediach Małgorzata Rozenek ma opinię osoby wyniosłej i bardzo zdystansowanej. Jednak w błędzie są ci, co uważają, że potrafi zawsze trzymać emocje na wodzy. Jej prywatne sprawy, szczególnie te związane z rozwodem, są dla niej punktem zapalnym.
17 kwietnia 2013 r odbędzie się pierwsza rozprawa rozwodowa Małgorzaty i Jacka Rozenków. Czy rozstaną się z klasą i po cichu? A może rozpoczną sądową batalię o opiekę na dziećmi i majątek? Jeśli wierzyć plotkom, podobno para już wiele tygodniu temu ustaliła wszystkie szczegóły, tak żeby kwietniowa wizyta w sądzie była jedynie formalnością.