Już na dzień dobry Dodzie dopisywał humor. Entuzjastycznie przywitała się z publicznością, Wojewódzki nawet zaproponował, żeby poprowadziła program. Wtedy Doda odparowała:
Kuba był innego zdania:
W rozmowę wkradł się też element nostalgiczny. Doda, jak to Doda, nie miała oporów, by opowiadać o swoim życiu prywatnym. Narzekała, że trudno jest jej znaleźć partnera, który nie będzie zwracał uwagę na jej sławę i pieniądze:
Wokalistka przyznała, że kocha związki:
A w dodatku zdeklarowaną monogamistką:
Doda słynie z miłości do szybkiej jazdy samochodem i zdecydowanych mężczyzn. W pewnym momencie rozmowa zeszła właśnie na samochody. Wtedy wydało się, że według Dody, Nergal zdecydowanie nie był dobrym kierowcą. Rabczewska jak zwykle nie żałowała mu ostrych słów. Kiedy Kuba zapytał o jego umiejętności jako kierowcy, Doda wyjawiła:
Doda jest bardzo bezpośrednią kobietą, a zwłaszcza jeśli chodzi o wybór partnerów. Do tego stopnia, że... woli nie kupować kota w worku.
W innych kwestiach Doda stała się jednak dużo bardziej tolerancyjna:
Wow, cóż za przemiana!
Po chwili wokalistka jednak odzyskała wigor. Doda uwielbia wyzwania. W programie zdradziła, że Nergala wypatrzyła właśnie u Wojewódzkiego i wtedy zagięła na niego parol. Przeszkody były dla niej dodatkową motywacją, by go zdobyć:
Doda zdradziła, że w kwestii wyboru partnera ma silny kręgosłup moralny:
Burzliwy związek z Radkiem Majdanem też odcisnął piętnem na jej życiu. Kiedy Wojewódzki zapytał o Lewandowskiego, Doda odpowiedziała zdecydowanie:
Ostatnio media huczały o tym, że Doda zaskarży chirurga plastycznego, który w programie "Na językach" powiedział, że miała operację biustu i nosa. Jeśli chodzi o biust, Doda nie chowa urazy, ale inaczej ma się rzecz z nosem:
W tej sprawie interweniowała nawet mama Dody:
Wojewódzki zapytał Dodę o jej dalszą karierę i o to, czy się czasem nie rozmywa.
Doda zarzeka się, że nie zamierza nic robić nic pod publikę:
Kiedy Doda pierwszy raz spotkała się z Wojewódzkim w 2004 roku, niemal na dzień dobry zdjęła bluzkę i pokazała się widzom w samym staniku. Tym razem ich rozmowa była bardziej filozoficzna, a nawet zeszła na tematy religii:
Kiedy Wojewódzki zauważył, że rozmowa skierowała się na wyjątkowo poważne tory, Doda od razu rozładowała atmosferę:
Niestety, próżne nasze życzenia.
Dlaczego??
Poznaliśmy też nieznane dotąd oblicze Dody. Zdradziła, że panicznie boi się latać, bo ma wizje katastrofy. Skąd takie umiejętności?
Oglądaliście program? Który tekst Dody najbardziej was zdziwił? Głosujcie!