Hugh Grant pojawił się w programie "Watch What Happens". Oprócz rozmowy z prowadzącym czekało go małe wyzwanie. Na ekranie pokazane zostały twarze aktorek, które partnerowały aktorowi w jego najbardziej znanych filmach. Żeby zadanie nie było zbyt proste (a przecież i tak było!), Hugh widział jedynie górne połowy ich twarzy. Łatwe? Dla nas tak, a tym bardziej dla osoby, która z gwiazdami kina spędziła na planie wiele miesięcy.
Wszystko szło jak z płatka, dopóki Grant miał rozpoznać Renee Zellweger, z którą pojawił się na ekranie w dwóch częściach filmu o przygodach Bridget Jones.
Kim jest ta druga z prawej? - spytał gwiazdor. - Nigdy wcześniej nie widziałem jej na oczy.
Kiedy już dowiedział się, że to Zellweger, zareagował zaskoczeniem:
Oh, Renee! - powiedział wyraźnie zdumiony. - Ona była zawsze nieco oderwana od rzeczywistości, odrealniona...
Najwyraźniej Hugh i Renee nie zostali przyjaciółmi. Oczywiście nie możemy go winić za to, że nie poznał swojej filmowej partnerki. Na zdjęciu, które mu pokazano widać Zellweger z czasów, gdy pokazała światu swoją zupełnie "nową", niesamowicie gładką twarz. Hugh nie jest jedyną osobą, która nie rozpoznała jej na tych zdjęciach ;)
Tęsknicie trochę za tą dwójką? Na ekranie stworzyli naprawdę świetny duet!
JM