Polska projektantka zginęła w tragicznym wypadku. Przyjaciółka ujawnia, o czym rozmawiały przed śmiercią

22 września media obiegła informacja o tragicznym wypadku, w którym zginęła znana projektantka, Agnieszka Guz. Przejmujący post opublikowała Dorota Wolff, która miała okazję wielokrotnie współpracować ze zmarłą.

Okoliczności śmierci Agnieszki Guz wciąż nie są do końca jasne. Wiadomo, że w stojący na poboczu samochód projektantki uderzyła ciężarówka. Wiadomo, że poza pojazdem była 49-latka i jej 15-letni syn. W zdarzeniu zginął również kierujący samochodem ciężarowym. Wypadek przeżyli mąż projektantki i jej córka. Mężczyzna na razie przebywa w szpitalu. "Na razie stan zdrowia mężczyzny nie pozwala na to, żeby go przesłuchać, więc kluczowe pytania dopiero zostaną mu zadane" - tłumaczył "Faktowi" mł. asp. Jacek Wilczewski. Agnieszkę Guz pożegnało wiele osób ze świata show-biznesu. Wpis ze wspomnieniami umieściła na swoim profilu Dorota Wolff, która również od lat związana jest z branżą modową.  

Zobacz wideo Zmarł stylista Agaty Młynarskiej. Wspomniała o nim podczas wywiadu

Dorota Wolff niedawno rozmawiała z Agnieszką Guz. Oto co jej powiedziała 

"W takich chwilach trudno znaleźć słowa, które oddałyby głębię emocji, jakie się odczuwa. (...) Współpraca z Agą zawsze była zawodowa. Awangardowe kolekcje, miały swój charakterystyczny styl jak sama projektantka" - zaczęła Wolff. Później projektantka zdradziła, że Guz podzieliła się z nią jakiś czas temu planami na przyszłość. "Jeszcze miesiąc temu Aga z uśmiechem opowiadała mi o swojej najnowszej kolekcji" - pisała. Później złożyła rodzinie kondolencje. "Wielka strata i brak słów. Wyrazy głębokiego współczucia dla najbliższych, zwłaszcza dla męża i córki" - czytamy.

Tragiczna śmierć Agnieszki Guz. Policja przesłuchuje świadków 

Jak przekazał "Faktowi" mł. asp. Jacek Wilczewski, trwają przesłuchania świadków, którzy widzieli zdarzenie na własne oczy. "Relacje świadków do tej pory były niejasne z tego względu, że każdy w szoku, prawdopodobnie, zapamiętał te wydarzenia trochę inaczej. Te osoby są systematycznie wzywane i przesłuchiwane już procesowo, w charakterze świadków. Poza tym docieramy też do ludzi, którzy w tamtym czasie mogli jechać tą trasą i przypadkowo zarejestrować wypadek" - tłumaczył. Funkcjonariusz zdradził również, że do sprawy zostanie powołany biegły w zakresie bezpieczeństwa komunikacji, który pozwoli przeanalizować całe zdarzenie. ZOBACZ TEŻ: Projektantka gwiazd i jej syn zginęli w tragicznym wypadku. Ujawniono szczegóły pogrzebu

Więcej o: