Joanna Koroniewska na pokazie Łukasza Jemioła zawsze jest honorowym gościem. Aktorka bowiem nie tylko zasiada na widowni, ale występuje też w roli modelki. Tym razem nie było inaczej, jednak mamy wrażenie, że jej kreacja z wybiegu zbyt mocno ją zainspirowała. Aktorka pojawiła się bowiem w nietypowej jak na nią stylizacji: czarna skórzana sukienka mini - ok. Fajnie, drapieżnie, sexy.
Niestety tiulowy tren zupełnie popsuł efekt. Przez nadmiar warstw stylizacja była ciężka i zupełnie niepasująca do delikatnej i dziewczęcej urody aktorki. Być może inaczej byśmy na nią spojrzeli, gdyby nie obecne tropikalne temperatury. Zdecydowanie przyjemniej patrzy się na bardziej letnie, zwiewne i delikatne stylizacje.
WJ