Izabela Małysz stwierdziła w Dzień Dobry TVN , że zmiana profesji męża nie wpłynęła mocno na ich życie. Wszystko wygląda tak jak wcześniej.
Chwile w domu dzisiaj oznaczają wspólne gotowanie. Chociaż Izabela Małysz mówi:
Adam jest głównie od gotowania wody, ale i jajecznicę zrobi.
Na pytanie, czy żałuje, że mąż już nie skacze, odpowiada:
Nie. W końcu mogę przyrządzać kaloryczne posiłki. To zupełnie nowe doświadczenie.
Czyżby Izabela Małysz miała w planach utuczyć swojego męża? Wtedy na pewno miałaby go więcej.
Kabe