"Super Express" przyłapał aktorkę na zakupach w pewnym handlowym w Warszawie. Oczywiście Asia nie była sama. Towarzyszył jej przystojny blondyn, który nie odstępował jej na krok.
- To brat męża mojej siostry... Tym razem pudło - powiedziała Joasia w rozmowie z "Super Expressem".
Tabloid jednak uparcie stoi przy swoim i nie zadowala się taką odpowiedzią. Czy ów przystojniak jest rzeczywiście tylko członkiem rodziny Asi? Poczekamy, to wszystko się wyjaśni. Póki co, jedno jest pewne: aktorka za wszelką cenę chce dogodzić chłopakowi. Podczas zakupów w centrum handlowym starała się zrealizować każdą jego zachciankę. Podobno Jabłczyńska płaciła za wszystkie te przyjemności.
Czy jednak kupienie facetowi rurki z kremem świadczy o tym, że go utrzymujemy? Zdaniem Plotka to taki miły gest, na który każda dziewczyna powinna się czasem zdobyć. Poza tym czego by nie mówić o przesłodzonej Asi, jedno trzeba przyznać: to miła, pogodna i ładna dziewczyna więc pieniądze raczej niewiele zmienią, bo w towarzystwie takiej osoby z pewnością dobrze spędza się czas.
