Już na samym początku zostaliśmy obdarowani dużą dawką emocji. Uczestnicy zostali podzieleni w pary, w których do końca programu będą rywalizować o wysoką nagrodę – 100 000 zł przeznaczoną na wybrany przez siebie cel charytatywny. O tym, z kim stoczą walkę o przetrwanie, dowiedzieli się z tabliczek na drzwiach swoich domów.
W siedmiu drewnianych chatkach zamieszkali:
Podział na pary nie odbył się bez zgrzytów. Sylwia Madeńska wyraźnie okazała swoje niezadowolenie, kiedy dowiedziała się, że jej partnerką będzie "dolarsowa królowa", która, jak sama wcześniej przyznała, przywykła do 5-, a nawet 10-gwiazdkowych hoteli. Nieoczekiwanie Madeńska skierowała pretensje do Sylwii Szostak, za to, że wylądowała w parze z modelką. Czyżby delikatna nutka zazdrości o Kubańczyka, a może niewyjaśnione sprawy? I czy kobiecy duet przetrwa pierwsze trudności, jakie zgotował im program?
Wysoka nagroda i szczytny cel całej gry nie wpłynęły jednak na komfortowe warunki życia. Kiedy pary rozlokowywały się w lokalach, Caroline Derpieński rozpoczęła serię luksusowych narzekań. Pozostali uczestnicy podczas oględzin starali się zachować zimną krew, ale ich miny zdradzały zaniepokojenie.
Drewniane chatki na odludziu, maty do spania i krzesiwo okazały się dla wielu wyzwaniem, ale spore emocje wywołała również toaleta na plaży. Dla Caroline, która przywykła do wytwornych rezydencji i 10-gwiazdkowych hoteli, widok tej "placówki sanitarnej" był jak z najgorszego koszmaru.
W inauguracyjnym odcinku uczestnicy stanęli przed pierwszym prawdziwym sprawdzianem swoich sił fizycznych i wytrzymałości psychicznej. Każda para miała za zadanie przenieść przez specjalnie przygotowany tor przeszkód skrzynie o różnych wagach (najcięższe z nich ważyły 30 kg), tak aby ich łączna masa wynosiła na mecie 70 kg. Cel wydawał się prosty, ale w praktyce wymagało od uczestników nie tylko siły, ale i strategii.
Walka okazała się zacięta i choć z początku to Sylwia Szostak i Kubańczyk byli faworytami siłowych zadań, to na prowadzenie szybko wysunęli się Misiek Koterski i jego żona Marcelina, zaskakując wszystkich swoim zgraniem. "Małżeństwo!" – skwitowała dumnie Koterska, wskazując na siebie i męża.
Już w pierwszym odcinku widzowie mogli dostrzec, jak szybko ekstremalne warunki obozu oraz brak wygód wprowadzają napięcia i wyczerpanie emocjonalne. Czy "dolarsowa królowa", otwarcie przyznająca, że nigdy nie była w sytuacji tak dalekiej od luksusów, zdoła przetrwać, a może będzie jedną z pierwszych, które zdecydują się na opuszczenie programu? Jej partnerka, Sylwia Madeńska, wyraźnie starała się zachować zimną krew, ale irytację można było wyczuć nawet przez ekran komputera.
Już pierwszy odcinek pokazał, że "Good Luck Guys" to program, który będzie testować granice wytrzymałości uczestników na każdym kroku. Czy luksusowa królowa Caroline, zdoła się przystosować? Jak poradzą sobie pary, które już teraz mają trudności w komunikacji? Konflikty, zgrzyty, łzy i nieoczekiwane zwycięstwa – widzowie mogą spodziewać się jeszcze większych emocji.
Kolejne odcinki zapowiadają się bardziej intensywnie. Zobaczymy, kto przetrwa wojnę nerwów, a kto ulegnie presji. Czy Misiek Koterski i Marcelina, którzy zyskali sympatię widzów jako zgrana para, utrzymają swoją przewagę? Czy napięcia między Sylwią Madeńską i Caroline Derpieński osiągną punkt krytyczny? Jak poradzą sobie pozostali uczestnicy, kiedy rywalizacja osiągnie szczyt?
Trzymajcie się mocno – "Good Luck Guys" dopiero się rozkręca, a napięcie w obozie rośnie z każdą minutą. Serial można oglądać na platformie Prime Video w ramach subskrypcji Amazon Prime. Każdy może wypróbować Prime w ramach bezpłatnego 30-dniowego okresu próbnego, aktywowanego na stronie Amazon.pl/prime. Po tym okresie Prime jest dostępny za jedyne 49 zł rocznie lub 10,99 zł miesięcznie.
Materiał promocyjny marki Prime Video.