Na konto córki Osieckiej co roku wpływają ogromne pieniądze. Kwota powala

Agata Passent jest córką Agnieszki Osieckiej. Okazuje się, że dzięki twórczości matki, Passent rok w rok otrzymuje niewiarygodne pieniądze. Kwota przyprawia o zawrót głowy.

Agnieszka Osiecka odpowiada za stworzenie największych hitów w historii polskiej muzyki. To spod jej ręki wyszły takie utwory jak "Małgośka", "Niech żyje bal" i "Ballada o pancernych". Jej piosenki wciąż są wykonywane przez największe gwiazdy. Osiecka świetnie kierowała swoją karierą. Nie można tego samego powiedzieć o jej życiu osobistym. Gwiazda miała problemy z nawiązaniem silniejszej relacji ze swoją córką Agatą. "Miała wyrzuty sumienia. Ja jeszcze je podgrzewałam, winiąc ją za odejście od nas. (...) Była więc mamą dochodzącą" mówiła swego czasu Passent w książce "Osiecka. Nikomu nie żal pięknych kobiet". Poetka o córce nigdy jednak nie zapomniała, czego dowodem mogą być przekazane  ogromne pieniądze.  

Agata Passent nie musiałaby wcale pracować. Tyle wpływa na jej konto 

Córka Osieckiej jest autorką wielu książek i felietonów. Choć ciężko pracuje, to tak naprawdę, gdyby tylko chciała, nie musiałaby robić nic. Jak donosi "Super Express", na konto Passent co roku wpływają ogromne pieniądze. Wszystko dzięki tantiemom. "To właśnie dzięki nim co roku na konto jedynej córki Osieckiej wpływa średnio 1,5 mln zł z tantiem. W statucie Stowarzyszenia Autorów ZAiKS czytamy, że wypłacane są one do 70 lat po śmierci autora, a należące do niego majątkowe prawa autorskie przechodzą w wyniku dziedziczenia na spadkobierców" - czytamy. 

Zobacz wideo Maryla Rodowicz doczeka się filmu. Katarzyna Warnke przeciwna. Szapołowskiej też nie chciałaby grać

Pisanie było dla Agnieszki Osieckiej wszystkim. "Nie umiała być normalną matką" 

Z wywiadu Passent z "Gazetą Wyborczą" dowiadujemy się, że Osiecka rzadko spotykała się ze swoją córką. "Kontakty z nią chciałam celebrować, było to dla mnie święto. A ona w to święto się spóźniała, zawalała. Czułam się jako dziecko podwójnie odtrącona. Pierwsze odtrącenie – że nie chciała ze mną mieszkać. Drugie - że nawet jako mama dochodzącą wybiera alkohol, nie mnie" - tłumaczyła. Mimo że relacje Osieckiej i jej córki nie były najlepsze, to poetka darzyła ją silnym uczuciem. "Bardzo kochała Agatę, ale nie umiała być normalną matką, taką, która od rana do nocy jest skupiona na dziecku. Treścią życia Agnieszki było pisanie" - mówiła Maryla Rodowicz w "Osiecka. Nikomu nie żal pięknych kobiet". ZOBACZ TEŻ: Agata Passent w szpitalu. Ma gorzką refleksję. "Prywatyzacja służby zdrowia jest chora"

Więcej o: