Przemysław Babiarz zawsze podkreślał, że jest bardzo wierzącą osobą. W rozmowie z portalem katolickim "Opoka" podkreślał, jak ważna jest dla niego wiara. Mówił też o głębokim sensie wierności w związku. "Najlepiej, gdy fundamentem tej rodziny jest łaska, czyli Chrystus, czyli gdy rodzice zawierają ślub wobec Boga (...) Uważam jednak, że jest wielki sens w wierności drugiej osobie i Bogu, bo bez tego świat rozpada się na kawałki. Dlatego trzeba tę wierność pielęgnować. Dotyczy to rodziny, małżeństwa i dzieci" - powiedział dziennikarz. Babiarz uczestniczył ostatnio w wydarzeniu kościelnym przeznaczonym dla mężczyzn i w trakcie spotkania otworzył się na temat swojego związku. Wyjawił, że jego żona choruje.
Przemysław Babiarz wziął ostatnio udział w VIII Męskim Oblężeniu Jasnej Góry. Podczas wydarzenia miał okazję podzielić się swoim świadectwem. Wyznał, że miał problemy zdrowotne, a teraz dotknęły one jego najbliższą osobę. Dziennikarz rzadko mówi o swojej żonie, ale tym razem zrobił wyjątek. Jak się okazuje, jego żona Marzena, z którą jest od ponad dwóch dekad w związku, ma poważne problemy zdrowotne.
Choroba najpierw dotknęła mnie, a teraz dotyka moją żonę. Jednak wierzę, że przejdziemy przez to mocniejsi. Jesteśmy tacy dzięki obecności Pana Boga w naszym życiu
- powiedział Przemysław Babiarz.
Przemysław Babiarz ze swoją żoną Marzeną związany jest już ponad 25 lat. Para poznała się podczas pracy na targach spożywczych, gdzie Babiarz pracował jako konferansjer i po roku znajomości zdecydowała się na ślub. "Jej stoisko znajdowało się niedaleko mojego. I tak to się zaczęło" - wspominał dziennikarz w rozmowie z magazynem "Viva!". Nie wszyscy wiedzą, że jest to drugie małżeństwo Przemysława Babiarza. Chociaż niewiele wiadomo o tej relacji dziennikarza, to w jednym z wywiadów przyznał, że po rozpadzie pierwszego związku małżeńskiego bardzo długo nie mógł się pozbierać. W rozmowie z magazynem "Rewia" podkreślił, że nie był to jego wybór, że małżeństwo się rozpadło.