Bogumił Kobiela zapłacił życiem za pośpiech na drodze. "Był przekonany, że nadeszła jego kolej"

Bogumił Kobiela odszedł 10 lipca 1969 roku w Gdańsku, w wieku 38 lat. Doznał poważnego urazu wskutek wypadku samochodowego. Co więcej wiadomo o tej sytuacji?

Bogumiła Kobielę znamy między innymi z „Zezowatego szczęścia", gdzie wcielił się w postać Jana Piszczyka. Miał przed sobą wiele planów, ale wszystko przekreślił dramatyczny incydent z winy aktora. Do wypadku doszło na zakręcie w Buszkowie.

Zobacz wideo Pisarek o wypadku w domu. Co się stało?

Bogumił Kobiela i jego największa tragedia. W aucie nie był sam

Na początku lipca 1969 roku, aktor wraz z żoną Małgorzatą jechali w kierunku Warszawy. Po drodze postanowili pomóc autostopowiczom. Kobiela uwielbiał jazdę samochodem i na dodatek nie miał problemu z dodaniem gazu. Tego pamiętnego dnia przeszkodą w szybkiej jeździe nie był deszcz. Aktor śpieszył się do domu, bez zwrócenia uwagi na niekorzystne warunki na drodze. Na wspomnianym zakręcie jego BMW 1600 zderzyło się z autobusem należącym do cukrowni. Autostopowicze opuścili pojazd bez większych obrażeń, czego nie można było stwierdzić po małżeństwie siedzącym na przedzie auta. Małgorzata Kobiela wskutek wypadku miała złamaną rękę oraz rozcięte czoło. Jej mąż chwilę po przybyciu ratowników, których błagał o to, aby zajęli się jego ukochaną, stracił przytomność. Zajął się nim bydgoski szpital. Zdiagnozowano u aktora pęknięcie śledziony i krwotok wewnętrzny. Po trafieniu na stół operacyjny w Gdańsku zmarł, ponieważ jego serce nagle przestało bić. Za chwilę nieuwagi na drodze Kobiela zapłacił najwyższą cenę. Co ciekawe, zakręt w Buszkowie uważany jest za jeden z najbardziej niebezpiecznych w Polsce. 

Bogumił Kobiela
Bogumił Kobiela Screen z filmu 'Zezowate szczęście'

Żona Kobieli wyznała, że jej mąż spodziewał się śmierci

Cztery lata przed tragicznym odejściem aktora, on sam podejrzewał, że zbliża się w jego życiu czarny scenariusz. Pisał do ukochanej o życiu w strachu i lęku. „Naprawdę boję się coraz częściej, że może zdarzyć się coś nieprzewidywalnego, złego, bo nam za dobrze. A ja myślę, że przyroda zawsze wyrównuje, niestety" - wyznał Kobiela przed laty. Czarne myśli potęgował fakt, że aktor w ciągu kilku lat pożegnał na zawsze przyjaciół. Stracił bowiem Andrzeja Munka, Zbigniewa Cybulskiego oraz Krzysztofa Komedę-Trzcińskiego. „Bobek był przekonany, że nadeszła jego kolej. Żył z tym" - wyznała jego żona w książce „Zezowate szczęście. Opowieść o Bogumile Kobieli". Dawne kadry aktora są w naszej galerii.

Więcej o: