Lara Gessler wybrała się wraz z mężem i córką na wakacje nad polskie morze. Nie zabawili tam jednak zbyt długo. Po kilku dniach rodzina wróciła do Warszawy, a córka Magdy Geesler nie kryła swojego rozczarowania. Pobyt zaliczyła do nieudanych. Nie dość, że pogoda nie dopisała, to było drogo.
Lara Gessler dodała na Instagramie zdjęcie z samochodu. Pod fotografią napisała, że jedzie do domu. Wróciła z urlopu do Warszawy pełna goryczy. Od razu nagrała InstaStories, by podzielić się z fanami swoimi przemyśleniami na temat wypoczynku nad Bałtykiem. Okazało się, że wraz z mężem postanowili nie przedłużać tam pobytu. Restauratorka nie zamierzała dopłacać do dodatkowych noclegów.
Słuchajcie, wróciliśmy właśnie do domu. Doszliśmy do wniosku, że nie będziemy przedłużać wyjazdu, bo pogoda jest beznadziejna, a ceny nad morzem kosmiczne! Po prostu to jest coś nieprawdopodobnego, ile kosztują hotele w tej chwili. Doszliśmy do wniosku, że dołożymy sobie do naszego następnego wyjazdu więcej kasy - powiedziała na Instagramie.
Córka Magdy Gessler dołączyła tym samym do szerokiego grona osób, które narzekają na wygórowane ceny nad Bałtykiem. Nie ujawniła przy tym, ile wraz z rodziną musiała zapłacić za pobyt nad polskim morzem. Wybrała się tam jednak w sezonie letnim, kiedy noclegi nad Bałtykiem są najdroższe w całym roku.
Lara Gessler w ubiegłym roku wyszła za mąż za prawnika Piotra Szeląga. W październiku tego samego roku urodziła córkę Nenę. Od tamtej pory celebrytka chętnie pokazuje ujęcia z pociechą w mediach społecznościowych. Relacjonuje, jak odnajduje się w roli matki, a fani chętnie śledzą jej życie prywatne. Na Instagramie obserwuje ją ponad 220 tysięcy osób.