"Sanatorium miłości" ruszyło z premierą trzeciego sezonu 3 stycznia. Tym razem widzowie poznają losy sześciu kuracjuszy i sześciu kuracjuszek. Uczestnicy spędzili ze sobą czas w ośrodku w Polanicy - Zdróju. Wszyscy z nich liczyli na zmiany w życiu i znalezienie miłości.
Jak można się domyślać, pierwszy odcinek poświęcony był na przedstawienie sylwetek bohaterów trzeciej odsłony show. Nie zabrakło wzruszających momentów, bo seniorzy opowiedzieli o stracie ukochanych, chorobach i przeciwnościach losu. Jednak nie obyło się też bez humorystycznych sytuacji. Dużo radości wniosła pani Halina z Pabianic.
Będę się starać kogoś wabić -
- zapewniała, a podczas jednej z szybkich randek dodała:
Lubię ryzykować, jestem spod znaku skorpiona i jestem pamiętliwa - śmiała się.
Rozstałam się z mężem z powodu alkoholu, bo on go nadużywał. Później miałam jeszcze kilka przelotnych znajomości
- wyznała, po czym zaprezentowała swój... motocykl.
Pani Halina od razu podbiła serca widzów. Po tym, jak pojawiała się na ekranie, na oficjalnym fanpage'u "Sanatorium miłości" zawrzało.
Super kobietka, do tańca i różańca.
Trochę taka Wiesia z poprzedniej edycji - pisali.
Uwagę widzów zwrócili też Teresa i Andrzej. Kobieta przyjechała do programu aż z Kanady, w której z mężem mieszkała przez trzydzieści lat. Już na początku przyznała się, że pomysł na udział w programie pojawił się w jej głowie po wizycie u wróżki.
Wróżka powiedział mi, że znajdę miłość za oceanem - usłyszeliśmy.
Teresa dodała też, że dla właściwego mężczyzny może przeprowadzić się w dowolny zakątek świata. Kobieta pochwaliła się, że ma talent malarski i jest samoukiem.
Były małżonek powiedziała mi, że w życiu sobie nie poradzę. A ja sobie poradziłam
- powiedziała ze łzami w oczach.
W pamięci widzów utkwił także Andrzej.
Zwracam uwagę na wygląd. Jestem mężczyzną w sile wieku - chwalił się.
To właśnie z nim flirtowało najwięcej uczestniczek.
O ile po drugiej edycji programu pojawiło się mnóstwo komentarzy, że "Sanatorium miłości" jest nudnym formatem, o tyle trzeci sezon zapowiada się o wiele ciekawiej. Widać to po reakcjach fanów, które pojawiły się już po pierwszym odcinku show prowadzonego przez Martę Manowską.
Zleciały się do programu kolorowe kwiaty. Zapowiada się plejada ciekawych osobowości.
Oj zapowiada się fajnoda ekipa.
To będzie super edycja, świetni ludzie - pisali.
A jakie są wasze wrażenia po seansie pierwszego odcinka trzeciej odsłony "Sanatorium miłości"?