• Link został skopiowany

Ta kobieta kochała pokazy mody i zmarła na jednym z nich! Miała 95 LAT

Niezwykła historia niezwykłej kobiety
Zelda Kaplan. Zelda Kaplan. Screen z youtube.com

Pierwszy rząd był jej

Tego jeszcze nie było. Na pokazie Joanny Mastroianni w słynnym Lincoln Center doszło do... niespodziewanej śmierci. Oglądając najnowszą kolekcję projektantki, zmarła Zelda Kaplan, prawdziwa ikona Nowego Jorku, która do samego końca (a miała 95 lat!) aktywnie uczestniczyła w życiu towarzyskim. Świadek zdarzenia relacjonował:

Osunęła się na moje kolana. Pokaz dopiero się rozpoczął. Myślałam, że zemdlała.

Pokaz trwał, a nieprzytomną Zeldę wyniesiono z prestiżowego pierwszego rzędu, w którym siedziała.

zelda kaplan

95-latkę przewieziono do szpitala. Rzecznik prasowy Roosevelt Hospital wydał oficjalne oświadczenie o zgonie celebrytki.

Zelda Kaplan. Zelda Kaplan. Screen z youtube.com

Metamorfoza

Kaplan nie zawsze bawiła się w towarzystwie nowojorskiej śmietanki towarzyskiej. Przed wieloma laty Zelda była przeciętną gospodynią domową. Pewnego dnia stwierdziła jednak, że chce od życia więcej. Odkąd zaczęła działać na rzecz praw kobiet, zmieniła się nie do poznania. Pokochała podróże, modę i spotkania z ciekawymi ludźmi. Stała się personą, bez której nie mogła się w Nowym Jorku odbyć żadna ważna impreza.

Zelda Kaplan. Zelda Kaplan. Screen z youtube.com

Ekscentryczna imprezowiczka

Nowojorczycy pokochali Zeldę. Imponowała im swoją pogodą ducha, stylem życia i optymizmem. Każdy chciał zamienić choć dwa słowa z ekscentryczną bywalczynią salonów, znaną z zamiłowania do oryginalnych nakryć głowy.

zelda kaplan, śmierć na pokazie mody

Zelda Kaplan. Zelda Kaplan. Screen z youtube.com

Prawdziwa działaczka

Energiczna starsza pani chętnie udzielała się też poza Nowym Jorkiem. Była częstym gościem w Los Angeles, gdzie brała udział w hollywoodzkich imprezach. Chętnie uczestniczyła też w tamtejszym Tygodniu Mody. Nawet na największych galach promowała swoje idee: prawa kobiet i równość wszystkich ludzi.

Zelda Kaplan. Zelda Kaplan. Screen z youtube.com

Nowy Jork już tęskni

Nowojorskim imprezowiczom będzie jej z pewnością brakowało. Właściciel jednego z klubów na Manhattanie powiedział:

Ta dama miała z pewnością szalone i ciekawe życie. Była najwierniejszą klientką, jaką miałem. A przy tym najzabawniejszą - wspomina Amy Sacco z klubu "Bungalow".

zelda kaplan, śmierć na pokazie mody

A fotograf Patrick McMullan dodał:

Naprawdę będę za nią tęsknił. Ale kiedyś spotkamy się w klubie, w którym teraz rezyduje, już w tym pozaziemskim życiu.
Więcej o: