Agnieszka Popielewicz chciała zaszaleć, ale coś poszło nie tak. Przez chwilę była brunetką. W ciemnych włosach wytrzymała tylko pięć salonowych wyjść.
Na wczorajszej premierze filmu "Listy do M." Popielewicz znów jest blondynką. Do tego ścięła włosy. Pewnie włosy nie wytrzymały tak częstych zmian kolorów i za bardzo się zniszczyły więc w ruch poszły nożyczki.
W których włosach jest Popielewicz lepiej? Zagłosuj w naszej sondzie.
Rudy