"TTBZ". Najmocniejszy odcinek. Absolutnie genialny Jerzy Grzechnik jako Andrea Bocelli i ONA jako... odgadniecie?

Porażająca metamorfoza Jerzego Grzechnika, który wcielił się w Andreę Bocellego i zaśpiewał tak, że jurorzy i widzowie zgotowali mu owację na stojąco. Brutalny występ Adama Fidusiewicza, który demolował scenę jako Kurt Cobain. W tym odcinku zwyciężyłaby Aleksandra Szwed jako Edyta Bartosiewicz, gdyby honorowo nie oddała najwyższej noty Grzechnikowi. Ten w zamian pozwolił jej przekazać wygraną na wybraną przez siebie fundację. Aleksandra Szwed zrobiła to ze łzami w oczach. Widzowie również mieli łzy w oczach. A na koniec Jerzy Grzechnik znowu wzruszył wszystkich jako Andrea Bocelli. Mocniejszego odcinka "TTBZ" w tej edycji nie było.

Ten artykuł wygasł

Więcej o: