Doda po rozstaniu z Nergalem i informacjach, że jej płyta słabo się sprzedaje głośno zaczęła mówić, ze ma dość Polski. W wywiadzie dla portalu dzienniklodzki.pl artystka powiedziała:
Chciałabym wyjechać z kraju. (...) Mogłabym nawet polerować deski windsurfingowe za granicą. Po prostu nie podoba mi się mentalność Polska i nie chcę się z nią utożsamiać. Jest tu za dużo buraków i to mi przeszkadza.
Teraz okazuje się, że Doda faktycznie wyjeżdża za granicę. Jak podaje magazyn ''Na Żywo'' artystka na razie tylko na wakacje. Jej menedżer Jarosław Burdek mówi:
Kierunek: palma i plaża!
Doda na urlop ma jechać ze swoją przyjaciółką. Obstawiamy, że to będzie Anetka.
Rudy