Joe często podkreśla, że jego bracia to dla niego najlepsi przyjaciele, że zawsze mu pomagają i nigdy się na nich nie zawiódł. A jednak, tuż przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu kariery solowej, Joe bał się powiedzieć braciom o tym, że się nad tym zastanawia.
Na początku bardzo się bałem, nie wiedziałem, jak im powiedzieć o pomyśle solowego projektu, ale okazało się, że byli bardzo wspierający. W pewnym momencie po prostu poszedłem do nich i powiedziałem:"Słuchajcie chłopaki, mam projekt, którym chciałbym się zająć. Czy mielibyście coś przeciwko, żebym zrobił to sam?". Oni nie mieli nic przeciwko, byli bardzo pomocni i od tamtej pory czuję się z tym świetnie.
Zobacz także: