Lany poniedziałek to stary słowiański zwyczaj , obrzęd obchodzony w drugi dzień Świat Wielkanocnych. Dawno temu zwyczaj polegał na symbolicznym smaganiu witkami wierzby po nogach i oblewaniu się wodą, co miało symbolizować oczyszczenie z chorób i grzechu, aby odrodzić się wiosną zupełnie oczyszczonym. Dawniej grupy chłopców oblewali wodą tylko panny, co miało zapewnić również powodzenie i szczęście . Za oblewanie woda nie wypadało się obrazić, co więcej, należało za nie symbolicznie podziękować, częstując chłopaka jajkami, kołaczem lub innymi przysmakami.
Zwyczaj oblewania wodą przetrwał do dzisiejszych czasów. Niektórzy ograniczają się do obudzenia domowników pokropieniem ich (ciepłą!) wodą, albo popsikania swojej ukochanej perfumami. Inni idą na całość i w ruch idą butelki, sikawki, a nawet wiadra!
Niestety zdarzają się też jednostki niespełna rozumu, które mylą tradycję ze zwykłym chuligaństwem wylewając na przechodniów wiadra lodowatej wody, co może się okazać bardzo niebezpieczne dla zdrowia, czy oblewając samochody, co w kolei powoduje zagrożenie dla ruchu!
Jeśli więc wybierasz się do kościoła lub na świąteczny spacerek, to po pierwsze koniecznie zapewnij sobie ochronę w postaci taty, chłopaka lub brata. Po drugie - nie zakładaj swoich najlepszych ubrań i raczej się nie maluj. Zmokła kura z rozmazanym tuszem nie prezentuje się najlepiej :)
A jeśli pogoda dopisze, daj się ponieść dyngusowemu szaleństwu ! Wkręć do zabawy rodzinkę - i lejcie się do woli! Przypomnij sobie jaka to frajda i urządźcie sobie prawdziwą wodną walkę!
Zwróć też baczną uwagę na to, kto przyjdzie pod Twój dom, żeby cię oblać! Jeśli jakiś chłopak wybrał właśnie Ciebie, to może, jak mówi stara tradycja, nie jesteś mu obojętna?
![Szczęsny podszedł do chłopca, żeby zrobić sobie zdjęcie. Jego reakcja rozczuliła bramkarza [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/59/3b/1c/z29604953II,Wojciech-Szczesny.jpg)
