W najnowszym wywiadzie dla magazynu ''Elle'' Anja Rubik opowiedziała o swoich kompleksach. Jak się okazuje nie ma ideałów.
Nie lubię w sobie kilku rzeczy, najbardziej bioder. Na szczęście praca zmieniła moje wyobrażenia o byciu piękną. Zrozumiałam, że ideały nie istnieją. Nie trzeba mieć idealnych włosów albo superdługich nóg, by czuć się seksowną. To wyłącznie kwestia pewności siebie. (...) Po mamie odziedziczyłam doskonałą cerę. Niestety, włosy mam słabe i cienkie. Do tego ciągłe prostowanie, skręcanie albo farbowanie... Praca modelki to dla nich wyzwanie. Aby świetnie wyglądały, muszę poświęcać im dużo czasu i jeszcze więcej odżywek.
Nam biodra Anji Rubik i tak się podobają!
Rudy